WITAJ NA JEDYNYM BLOGU, NA KTÓRYM MOŻESZ POROZMAWIAĆ Z NAJPRAWDZIWSZYM LOKIM!

Przed zadaniem pytania zapoznaj się z Regulaminem!

Wszystkie uwagi/propozycje związane z funkcjonowaniem bloga proszę zostawiać w zakładce Regulamin!

Jak pewnie zauważyliście, dodaję max. PIĘĆ odpowiedzi dziennie.
AKTUALNOŚCI

21 listopada 2015
*Candy (x2)*




OGŁOSZENIE

Drodzy poddani!
Dostałem nagłe wezwanie w sprawie pewnych politycznych zawirowań na terenie Alfheimu. Jednym słowem: wzywa mnie praca. Wyjeżdżam na parę dni, a to oznacza, że odpowiedzi na wasze pytania będą pojawiać się rzadziej.
Dziękuję za uwagę i jak zwykle nie pozdrawiam
L.

niedziela, 12 lipca 2015

Karasu Kage [#5]

Przeczytałam recenzję jednego z opowiadań, które jakaś blogerka poprosiła o przeczytanie. Więc chciałabym spytać czy rzuciłbyś okiem na moje opowiadanie.http://rehabilitation-by-avengers.blogspot.com/Powodem tego, jest poczucie czego, co brakuje w moim opku i nie mam pojęcia co to? Wszyscy mówią mi, że to jest super, fajne, wspaniałe... itp. A mi czegoś brakuje. Więc może mi trochę pomożesz i rzucisz trzeźwym okiem?Chodź również nie mam zamiaru zawracać ci gitary, jeśli według ciebie to błacha sprawa.


    Rzuciłem okiem na pierwszy rozdział. No, i co ja ci mogę powiedzieć, żeby cię za bardzo nie urazić... Według mnie jest tragicznie. Masa powtórzeń, kolokwializmów, zapożyczeń, których nie rozumiem... Błędy stylistyczne i przede wszystkim: merytoryczne! Zaczynasz jakiś wątek, który nagle zostaje urwany chwilę potem i znika bezpowrotnie. 
  Wiesz, czego brakuje? Fabuły. Zamiast wywalać wszystkie fakty jak worek ryżu na blachę, wprowadź jakieś rozbudowane scenki. Usuń wszystkie "...czyli", zamień je na opisy. Nie traktuj czytelnika jak idioty... ja naprawdę jestem jeszcze w stanie się domyślić, że jeżeli jakiś bohater unosi stukilogramowy kamień, to kamień musi być ciężki, a bohater niebywale silny. Nie musisz pisać: "cześć, jestem Svein, mam baaardzo dużo mięśni".
    Przynajmniej się trochę pośmiałem.




3 komentarze:

  1. Od razu wyjaśnię iż jestem dyslektykiem i mam pewne problemy z ortografią... ale pracuję nad tym... i to ciężko.
    A jeśli chodzi o urwane wątki, to od razu powiem, że troszeczkę jest celowe działanie, gdyż podzieliłam to opowiadanko na tomy. I zaplanowałam, że pierwsze dwa będą opowiadały o jednym wątku, a kolejne dwa o drugim.
    W kwestie kolokwializmu to powiem jedno... staram się pisać w miarę prawdziwie, bo powiem szczerze. Rzadko kiedy ktoś używa pięknego literackiego języka. A nastolatki to już w ogóle... to po prostu mistrzowie potocznego języka. Więc niestety. Ale postaram się to jakoś zredukować, aż w końcu zlikwidować.
    No i popracuje trochę nad rozbudowaniem scenek i postaram się nie robić z czytelnika "debila". Jak to by można rzec. Tak samo z zapożyczeniami.
    Dziękuję wielkie za pomoc i postaram się przystosować się do zasad.
    Pozdrawiam... jeden z członków twojej armii.

    OdpowiedzUsuń