Chciałabym wiedzieć ile razy wielki władca trafił za kratki? Bo każdy "niestety" wie, że nie ma, o wielki, czystej kartoteki i pewnie nie raz odwiedziłeś więzienie.
Nie raz i nie dwa! Ciężko zliczyć... żyję już długo i popełniłem tyle przestępstw, i tyle wykroczeń, za które byłem karany w tak rozmaity i zróżnicowany sposób, że to się w głowie nie mieści. Odwiedziłem w swoim życiu naprawdę wiele, wiele więzień, lochów itp. we wszystkich istniejących krainach świata. Chyba powinienem wyrobić sobie jakąś kartę stałego klienta...
Ale i tak najważniejsze jest to, że za każdym razem udaje mi się uciec! >:D
Rany to istne szaleństwo... nie zdziwiłabym się, gdyby tak się stało. Chyba król uwielbia "odwiedzać" te miejsca.
OdpowiedzUsuńMoże to trochę trudne pytania, ale korci aby je zadać: A jakie było twoje pierwsze przestępstwo/wykroczenie jakie popełniłeś?
I czy lubisz tam trafiać? xD.
Gwałt analny nożem podpiętym do prądu.
Usuń.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
..
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
I morderstwo później.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
..
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Żartuję.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
..
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
..
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Nie było morderstwa.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
..
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
..
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
..
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
..
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
..
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Dobra, dosyć tego słabego humoru. Tak naprawdę to musisz swoje pytanie doprecyzować. No bo pierwsze przestępstwo - dobrze. Ale w którym Świecie? >:)
A odpowiadając na twoje drugie pytanie: nie lubię "tam trafiać". Z drugiej strony: kto lubi? Ze mną najczęściej jest jednak tak, że przebywam w więzieniu w jakimś konkretnym celu, żeby coś osiągnąć, a nie dlatego, że popełniłem jakieś przestępstwo.
Ale tak ogólnie to nienawidzę przebywać w jakichkolwiek zamkniętych pomieszczeniach. I nie chodzi o to, że mam klaustrofobię - bo nie mam - ale o... brak wyjścia. O sam fakt, że przebywam w zamknięciu.
Ja jestem wolnym duchem. Bardzo cenię sobie przestrzeń.
Skoro nie lubisz tam trafiać... to nie myślałeś o tym, aby się poprawić? Dzięki temu masz zmniejszone ryzyko, że po raz enty wylądujesz w pudle.
UsuńA co do pytania o pierwsze przestępstwo... to zapytam cię o pierwsze przestępstwo w Asgardzie i w Midgardzie. No i też w Alfheimie.
Jak już wspomniałem, często trafiam tam celowo. ;)
UsuńMam nadzieję, że mówimy o przestępstwach udowodnionych, za które trafiłem do więzienia. W Asgardzie było to morderstwo, wówczas zaszyto mi też usta. W Midgardzie za pierwszym razem byłem w jakimś paskudnym więzieniu z premedytacją... szukałem jakiegoś gangstera z Włoch, z którym miałem się skontaktować. Już nawet nie pamiętam, za co siedziałem, ale pamiętam, że musiałem się nieźle nagimnastykować, żeby tam trafić. Alcatraz? Chyba tak to się nazywało.
W Alfheimie, śmieszna sytuacja, zupełnie PRZEZ PRZYPADEK zerwałem jakiś głupi święty kwiatek... Cholera, jaka draka wtedy wybuchła. Grozili wypowiedzeniem wojny Asgardowi. W końcu jednak zadowolili się skazaniem mnie na śmierć. Ten kwiatek musiał być naprawdę ważny, jak tak teraz o tym myślę..
Za jeden kwiatek Alfheim chciał wypowiedzieć Asgardowi wojnę!? O rany... a u nas jak coś się zbroi w parku narodowym to dostaje się mandat lub coś w tym stylu. Ci z Alfheimu są jacyś porąbani. Za jeden kwiatek wypowiedzieć wojnę. No kto by pomyślał.
OdpowiedzUsuńHmmm.... No dobra, to w sumie mogło być drzewo a nie kwiatek, jak tak teraz o tym myślę...
Usuń