Czy historia o tym jak uratowałeś Rognira jest prawdziwa?
Jak najbardziej prawdziwa. Po prawdzie, czego teksty pisane nie zaznaczają, mogłem od razu rozprawić się ze Skrymslim, ale wolałem najpierw popatrzeć, jak Odyn i Honir (czarny wietrze, zlituj się nad tymi biedaczyskami, bo zaprawdę inteligencją wówczas nie grzeszyli!) męczą się, próbując za wszelką cenę ocalić chłopca. Ja miałem czas. Spokojnie ich obserwowałem, patrzyłem na ich bezskuteczne starania... W końcu musieli przyjść do mnie i poprosić mnie o pomoc. Nic innego im nie pozostało. Dopiero wtedy, baaardzo opornie, zdecydowałem się podjąć jakiemuś działaniu.
Nienawidzę olbrzymów. Każda okazja, by zrobić im coś przykrego, nie może być okazją zmarnowaną! A uratowanie Rognira to był jedynie, pf, skutek uboczny moich niecnych aktów terroru... >:)
Zabawny blog, czekam na kolejne wpisy :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://owcewgorach.pl/
Pozdrawiam
To jest jeden z lepszych blogów jakie ostatnio czytałem
OdpowiedzUsuńNajbardfziej do gustu przypadł mi ten blog http://pozyczki-bez-biku.pl/, wpasowuje się w moje gusta idealnie.
OdpowiedzUsuńJa trochę w innej sprawie, czy robił ktoś z was zakupy w sklepie http://viagrakamagracialis.com/
OdpowiedzUsuń? Jak wasze opinie? Jakiej jakości jest towar?