Od jakiegoś czasu zastanawia mnie, jak spędzasz czas wolny od swoich niecnych knowań i dążenia do swym mrocznych celów... ale jeszcze bardziej mnie zastanawia czy w ogóle masz wolny czas?
Jakie niecne knowania? Jakie mroczne cele? Że to niby ja takie rzeczy wyprawiam? Ciekawe, nie powiem...
Obecnie sprawowanie władzy pochłania niemalże cały mój czas. Ale to nie jest dla mnie nic nieprzyjemnego - to mój świat; dzięki temu czuję, że żyję. Poza tym, praca często dostarcza mi mnóstwa rozrywki - np., gdy rozmawiam sobie z poddanymi (ich problemy czasem rozśmieszają mnie do łez!) albo gdy próbuję dogadać się z urzędnikami...
Ale, ponieważ to ja jestem królem, to ja sam sobie wszystko ustalam. Więc tak, mam czas wolny, ale raczej nie mam go za dużo. Zazwyczaj są to jakieś przerwy między jedną wizytacją a drugą i najczęściej wypełniam je rozmyślaniami na różne tematy. A, musisz wiedzieć, tych tematów jest bardzo dużo.
Jeżeli jednak chodzi ci o moje zainteresowania, to bardzo proszę: lubię rzucać nożami, trenować walkę, spacerować, spotykać się z kobietami, czytać książki, grać w gry strategiczne i robić innym kawały.
I jak? Jestem w twoim typie?
Fajny, bardzo oryginalny blog. Czytam dopiero ten wpis :((, ale wydaje mi się bardzo ciekawy.
OdpowiedzUsuńhttp://gdyzgasnaswiatla.blogspot.com/
Nie rozumiem zbytnio o co chodzi w tym blogu... Ale raczej zostanu tutaj :))
OdpowiedzUsuńPozdrowionka!
Okej, przeczytałam poprzednie posty. Masz bardzo oryginalnego bloga. Nie mam za bardzo pojęcia o co w nim chodzi ale to nic. Blog bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńZostanę na dłużej.
Przy okazji zapraszam do siebie na bloga:
w-pogoni-za-wolnoscia.blogspot.com
Mam nadzieje, że zostawisz po sobie znak :-)
Pozdrawiam i czekam na kolejne wpisy