Moje pytanie dotyczy TEJ odpowiedzi na pytanie zadane przez Karasu Kage.Mianowicie napisałeś w swym skomplikowanym planie podboju świata punkt, iż wraz z przyjaciółmi z Asgardu zlikwidowalibyście Avengersów... Moje pytanie brzmi: Czy to możliwe, że nie znasz reszty tutejszych "bohaterów" (typu Fantastyczna Czwórka, X-Meni, Spider-Man i inni), a jeśli jednak kojarzysz, to dlaczego uważasz, że nie stanęliby z Tobą do walki u boku albo całkiem z dala od Avengersów bądź czemu nie chciałbyś ich także zlikwidować...?
Kojarzę ich z różnych opowieści, może kiedyś się na jakichś nawet natknąłem, ale... ojej. To nie tak, że ja chcę zniszczyć wszystko, co mnie otacza. Ja nigdy nie atakuję bez powodu! Z Avengersami to co innego... oni po pierwsze są zorganizowaną grupą rządową, której celem życiowym jest likwidowanie wszelkiego "zła". Pech chciał, że za owe "zło" uznali właśnie mnie i rzucili przede mną na udeptaną ziemię tę przysłowiową rękawicę rycerską. Avengersi zrujnowali cały mój misterny plan przejęcia władzy, a czegoś takiego nie mogę pozostawić bez jakiegokolwiek odzewu. Każda osoba, która występuje przeciwko mnie, jest moim wrogiem. To, co jest między mną a Avengersami, to sprawa osobista, do której wolałbym nie mieszać jakichś obcych osób, które nawet nie znają sytuacji. I mam nadzieję, że oni również wykażą się taką dojrzałością jak ja i przystąpią do walki bez asysty... to by było po prostu żałosne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz