Witam króla wszechmocnego.
Co by król czuł, gdyby pewnego dnia jakiś Midgardianin poprosił króla o pozowanie do obrazów? Bo w internecie jest mnóstwo obrazków, które króla przedstawiają. Więc co czujesz, kiedy, o, wielki władco, przeszukujesz internet i widzisz masę artów ze sobą?
No i najważniejsze... jaki ma pan stosunek do sztuki?
Może zacznę od tego, że nie przeszukuję internetu i nie oglądam żadnych "artów" z moim udziałem. Wiem jednak, że takowe się pojawiają i o ile nie przedstawiają mnie w sposób niekorzystny albo nie zniesławiają mnie, mogę patrzeć na nie w sposób pozytywny.
Wielu ludzi prosi mnie o pozowanie do obrazów. Twierdzą, że jestem niezmiernie fotogeniczny. Za każdym razem czuję się tak samo: jest mi miło, ale pozowanie jest strasznie męczące. Jeżeli chodzi o Midgardianów... Cóż, oni musieliby się naprawdę bardzo postarać, żebym się zgodził na ich prośbę.
Sztuka jest mi obojętna. W żaden sposób nie przyda się na wojnie. Jeśli posiada jakieś głębsze przesłanie, to dobrze - tylko taką sztukę szanuję. Bo, powiedzmy sobie szczerze, portrecik to każdy głupi umie narysować. Tylko że jeden mniej a drugi bardziej umiejętnie...
Dobrze... rozumiem.
OdpowiedzUsuńChciałam tylko wiedzieć czy ma król tak zwaną "duszę artysty".